Ciało Polaka zostanie przewiezione specjalnym samolotem transportowym z ceremoniałem wojskowym. Paszkowski podkreślił, że za ciało polskiego geologa nie został przekazany żaden okup. "Byłoby to wynagradzanie morderców" - mówi rzecznik.

Reklama

Wstępna identyfikacja odbyła się w szpitalu w Islamabadzie. W identyfikacji udział wziął przedstawiciel Geofizyki Kraków, dyrektor pakistańskiego oddziału tej firmy. "Na podstawie relacji, którą od niego uzyskaliśmy, wiemy, że potwierdził on tożsamość i zostało to zaraportowane w wyniku tej identyfikacji" - mówi rzeczniczka firmy Magdalena Pachocka. "W tej chwili ustalany jest termin przewozu ciała inżyniera do Polski" - mówi rzecznik MSZ Piotr Paszkowski.

Wczoraj ciało Polaka zostało przekazane polskiej ambasadzie w Islamabadzie. Pakistański dziennik podkreśla, iż rzecznik polskiej ambasady zastrzegł, że strona polska potwierdzi fakt odzyskania zwłok Piotra Stańczaka dopiero po przeprowadzeniu odpowiednich testów DNA mających na celu identyfikację zwłok. Testy te mają rozpocząć się dziś.

>>>Ciało Polaka już jest w Islamabadzie

Minister spraw wewnętrznych Pakistanu Rehman Malik powiedział wczoraj, że ciało polskiego geologa dostarczono do Peszawaru w Północno-Zachodniej Prowincji Pogranicznej. Minister był obecny w czasie przekazania szczątków zamordowanego inżyniera ambasadzie RP.

Reklama

>>>Polak dostał się w ręce najgorszych talibów

Porwany przez islamskich ekstremistów pracownik firmy Geofizyka Kraków był przetrzymywany przez talibów przez kilka miesięcy. Terroryści w zamian za jego uwolnienie żądali wypuszczenia z więzień swoich towarzyszy. Kiedy ich żądania nie zostały spełnione, 7 lutego talibowie ogłosili, że Polak został zabity.

>>>Talibowie zabili Polaka, bo się pokłócili