Do wypadku doszło podczas widowiska historycznego "Szwedzi na Karczówce A.D. 1655” pod klasztorem na Karczówce w Kielcach. Młody mężczyzna z Kieleckiego Bractwa Artyleryjskiego ładował proch do armaty. Podmuch wybuchu odrzucił go na kilka metrów.
Ratownicy medyczni szybko opatrzyli ofiarę. Jej stan lekarze określają jako ciężki, ale nie zagrażający życiu.