Nie bez przyczyny premier Donald Tusk zdecydował, że świętować zacznie w Krakowie i tutaj przywita zagranicznych gości. Bał się, że w Gdańsku dojdzie do awantury ze związkowcami z "Solidarności". Nie ucieknie jednak przed protestami. W Krakowie ma dziś dojść do kilku manifestacji.
Największą demonstrację zapowiadają anarchiści. Wraz ze związkowcami rozpoczną ją o godzinie 12 na placu Dworcowym. Po 13 protestujący dotrą pod Wawel. Tam wraz zagranicznymi gośćmi będzie świętował Donald Tusk. Będzie też tam Liga Obrony Lokatorów, która zamanifestuje sprzeciw z powodu wysokich czynszów oraz eksmisji. W demonstracji mają też wziąć udział związkowcy z Sierpnia 80 oraz hutnicy z huty Mithall Steel.
Portal wiadomosci24.pl podał, że w Krakowie demonstracje zaplanowali również antyklerykałowie z Racji Polskiej Lewicy. Wiślane bulwary odwiedzą celnicy domagający się podwyżek.
W Katowicach z kolei odbędzie się gigantyczna manifestacja śląsko-dąbrowskiej "Solidarności". Związkowcy twierdzą, że spodziewają się przybycia około 10 tysięcy osób.
Jedni apelują, by nazwać 4 czerwca "dniem jedności narodu", a inni wzywają do bojkotowania rocznicy wyborów z 1989 roku. Bojowe nastroje panują zwłaszcza w Krakowie, gdzie protestować chcą anarchiści, związkowcy, hutnicy, antyklerykałowie, celnicy, a nawet... lokatorzy.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama