Zanim poczujemy lato, przed nami burze i silny wiatr. We wtorek przez Polskę przejdzie strefa intensywnych opadów. Może spaść 35 litrów wody na metr kwadratowy. Na południu Polski nie dość, że będzie ulewa, to jeszcze wiatr powieje z prędkością 90 kilometrów na godzinę.
Wichura może zrywać linie energetyczne i powalać drzewa. Możliwe są też podtopienia niżej położonych obszarów.
W środę temperatura pójdzie w górę. Wreszcie też się przejaśni. Nad Polską zaświeci słońce. Będzie też zdecydowanie cieplej. Najbardziej we Wrocławiu - 23 stopnie.