"Możemy oczekiwać około 6 tysięcy zgonów w całym kraju" - oświadczyła australijska minister zdrowia Nicola Roxon. "To najgorszy rozpatrywany przez nas scenariusz" - dodała.
>>>Kolega Harry'ego Pottera ma świńską grypę
W Australii trwa obecnie zima, a świńska grypa jest najczęściej występującą odmianą tej choroby w kraju. Władze zamówiły 21 milionów dawek szczepionki na morderczego wirusa. Szczepionka wciąż jednak nie jest gotowa, a aby zadziałała, potrzebne jest kilka zastrzyków.
>>>WHO: świńskiej grypy nie da się zatrzymać
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WTO) już 429 osób zmarło na nową grypę. Ponad 94,5 tys. jest zarażonych. W czerwcu WTO ogłosiła pandemię świńskiej grypy. Z kolei amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób utrzymuje, że co najmniej milion ludzi został już zarażony, a wirus wymyka się spod kontroli.
>>>Mamy pierwszą pandemię w XXI wieku
Eksperci ds. chorób zakaźnych twierdzą jednak, że ilość przypadków śmiertelnych po zainfekowaniu wirusem H1N1 jest podobna do sezonowej grypy, która co roku zabija na świecie między 250 tys. a 500 tys. ludzi, w tym kilka tysięcy Australijczyków.