Piątek nad ranem. Niedaleko polsko-litewskiego przejścia granicznego w Budzisku policjanci zatrzymują osobowego fiata na litewskich numerach rejestracyjnych. Podczas rutynowej kontroli uwagę funkcjonariuszy zwraca butla na gaz, która ma dziwne zabezpieczenia. Policjanci wzywają na pomoc strażaków by ci bezpiecznie ją otworzyli i opróżnili ją z gazu.

Reklama

Jakie musiało być zaskoczenie funkcjonariuszy obu służb, kiedy w pojemniku zamiast gazu znaleźli kilkanaście kilogramowych rulonów. W ośmiu był biały proszek, a w trzech zielone tabletki. Kierowca samochodu jest obywatelem Litwy i został już zatrzymany.

Jak wykazały badania, biały proszek jest amfetaminą, podczas gdy zielone tabletki najprawdopodobniej są tabletkami gwałtu. Tak wykazały badania składu chemicznego, ale wciąż trwa weryfikacja.

Wartość przechwyconych ponad 10 kilogramów amfetaminy oszacowano na około 350 tysięcy złotych. Za 2 kilogramy tabletek gwałtu handlarze dostaliby prawie 60 tysięcy złotych.

Zatrzymanemu kierowcy naładowanego narkotykami samochodu grozi 5 lat więzienia.

Reklama