Egzamin jest morderczy! Trzeba przebiec 1000 metrów, podciągać się na drążku, robić skłony. Wszystko na czas i to bardzo wyśrubowany. Młodzi oficerowie mówią, że bez problemu zdadzą test, na straszych padł blady strach.
Do tej pory w MON przymykano oczy na żołnierzy z brzuszkiem, ich sprawność fizyczna była fikcją. Teraz ma to się skończyć.
Więcej z dzisiejszym DZIENNIKU.
Jak pozbyć się z wojska oficerów, którzy służyli w nim jeszcze za czasów PRL? Minister Radosław Sikorski ma pomysł. Do wyczyszczenia armii użyje egzaminów sprawnościowych - ujawnia DZIENNIK.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama