Jej rzecznik mówi, że jedna z zatrzymanych osób nie miała uprawnień do wykonywania projektów. Wszyscy są teraz przesłuchiwani.

Dwóm prokuratura zarzuca umyślne sprowadzenie katastrofy. W projekcie hali, który opracowali było wiele błędów, które doprowadziły do powstania wad konstrukcyjnych. - Podejrzani wiedzieli o tym, że w styczniu 2000 roku konstrukcja nośna ugięła się i mimo to nic nie zrobili, żeby zmienić projekt - mówi prokuratura. Obu zatrzymanym grozi do 12 lat więzienia.

Trzeciemu z podejrzanych zarzucono nieumyślne sprowadzenie katastrofy. Prawdopodonie jutro prokuratura wystąpi o areszt tymczasowy dla wszystkich trzech projektantów. W areszcie siedzą już dwaj członkowie zarządu i dyrektor techniczny MTK.

Do katastrofy na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich doszło 28 stycznia. Trwała tam wystawa gołębi pocztowych. W momencie katastrofy było tam 700 osób. Zginęło 65, a ponad 140 zostało rannych.