Najwięcej, bo 20 tys. euro, dostanie mieszkaniec Wrocławia, który od ośmiu lat próbuje wyjaśnić przyczynę śmierci żony. Kobieta zmarła przy porodzie, a on opiekuje się nieuleczalnie chorym dzieckiem. Przez opieszałość sądów, nie może starać się o odszkodowanie. Wrocławskie sądy do dziś borykają się ze sprawą.
3 tys. euro dostanie mieszkaniec Białegostoku, który musiał czekać na wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku 10 lat! Pieniądze, które dostanie, mają mu wynagrodzić tak długie oczekiwanie.
2 tys. euro trafi do kieszeni pracownika śląskiej rafinerii, który walczył o odszkodowanie za bezprawne rozwiązanie kontraktu. Zdaniem Trybunału, sąd naruszył prawo, bo odmówił mężczyźnie pomocy przy kasacji wyroku. Przez to poszkodowany stracił szansę na uczciwy proces.
Wdowiec z Wrocławia, skarżący sprawcę wypadku z Białegostoku i pracownik śląskiej rafinerii - Skarb Państwa będzie musiał im wypłacić w sumie 28 tysięcy euro! Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu trzykrotnie uznał Polskę winną naruszenia Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Wszystko przez niedbalstwo i opieszałość naszych sędziów.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama