Policja twierdzi, że zawinił sam rowerzysta. "Wtargnął na skrzyżowanie wprost pod audi A3, prowadzone przez byłą posłankę" - mówi Mariusz Sokołowski z komendy stołecznej policji.
64-latek trafił do szpitala. Jest ranny w głowę i nogi.
Prokurator zwolnił Jakubowską do domu. Zostanie przesłuchana, jak wytrzeźwieje. Za jazdę po pijanemu grozi jej dwa lata więzienia.
To nie pierwsze kłopoty z prawem Aleksandry Jakubowskiej. Słynna "lwica lewicy" miała bujną przeszłość polityczną i wielokrotnie interesowała się nią sejmowa komisja śledcza i prokuratura.
Głośno było o posłance SLD, gdy komisja badająca aferę Rywina oskarżyła ją o sfałszowanie ustawy medialnej. Jakubowska usunęła bezprawnie z ustawy słynne słowa "lub czasopisma". W raporcie sejmowej komisji śledczej Jakubowska należała do osławionej "grupy trzymającej władzę", która wysłała Rywina do Michnika.
Potem złe wieści dobiegły z Opola, okręgu poselskiego Jakubowskiej. Za kratki trafili tam samorządowcy Sojuszu, podejrzani o korupcję. Do aresztu trafił także mąż Jakubowskiej. Lokalni działacze Sojuszu chcieli usunąć ją z SLD. Jakubowska ich ubiegła i sama zrezygnowała.
Była posłanka SLD Aleksandra Jakubowska potrąciła rowerzystę, prowadząc po pijanemu samochód. Według policji, miała 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Może za to trafić za kratki na dwa lata.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama