Tylko w USA policjanci przeszukali 35 mieszkań i miejsc pracy osób podejrzanych o handel i rozpowszechnianie pornografii dziecięcej. W Polsce - sygnał od agentów FBI - doprowadził do zatrzymania 60-letniego poznaniaka. Policja zabezpieczyła u niego cztery twarde dyski z dziecięcą pornografią. Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał, że zdjęcia należą do niego, ale nie widział w nich nic złego. Może trafić za kratki na 5 lat.