Cała trójka jest w areszcie. 18-letnia dziewczyna odmawia jakichkolwiek zeznań. Mężczyźni, 27- i 35-latek, wzajemnie się oskarżają.
Według policji Polacy napadli na Niemca na jego działce. Zadali mu kilka ciosów nożem. Gdy już nie żył, zabrali jego samochód i uciekli do Danii. Tam - jednego z mężczyzn i dziewczynę - w listopadzie aresztowała duńska policja i przekazała Niemcom. Drugiego mężczyznę złapali polscy policjanci w grudniu. Również został odesłany do Niemiec. Proces ma ruszyć w październiku.