Po co? No jasne, że nowe wyglądają lepiej, niż stare i wysłużone, ale tym razem chodzi o to, by były takie same jak w całej Unii. To kolejny przepis, do którego musimy się dostosować i oczywiście za to zapłacić. Ile - na razie nie wiadomo, bo spółdzielnie będą je kupowały hurtowo i w zależności od tego, czy mają pieniądze na nowe inwestycje czy nie, dołożą nam dodatkową opłatę mniejszą lub większą.
Jak mają wyglądać? Unia nie narzuca nam koloru, ale opisuje parametry, jakie powinny spełniać. W nowej skrzynce musi zmieścić się plik dokumentów wielkości dużej koperty (22 cm na 33 cm) o grubości 6 centymetrów.
Kolejny problem, który chcą rozwiązać unijni urzędnicy, to prawo dostępu do skrzynki. Obecnie oprócz właściciela może się do niej dostać jedynie listonosz. W nowych skrzynkach taki dostęp będą też mieli inni operatorzy, którzy chcą konkurować z Pocztą Polską.
Unijne skrzynki pojawiły się już na niektórych nowych osiedlach. Z wymianą starych spółdzielnie muszą się uporać do połowy 2008 roku.
Ale być może do tego czasu zastąpią je w całości skrzynki mailowe - komentują analitycy rynku internetowego - jako przykład podając Amerykanów, którzy likwidują tysiące skrzynek pocztowych. Nam to nie grozi - mówi dziennikowi.pl Radosław Kazimierski z Poczty Polskiej. Polacy mniej piszą listów, ale cała korespondencja urzędowa i biurowa wciąż idzie przez pocztę - tłumaczy rzecznik poczty.