Sprawa wygląda na bliźniaczo podobną do tej, jaką niedawno opisał "Fakt". W internecie znalazły się rozebrane zdjęcia gimnazjalistki. Tyle że teraz policja musi ustalić, czy zrobiła je sobie sama, czy też jest to fotomontaż zrobiony przez jej kolegów, którzy chcieli ją skompromitować.
Małopolscy policjanci mają już dziesięć komputerów, z których zdjęcia rozsyłano. Przesłuchali też czterech uczniów limanowskiego gimnazjum. Stróże prawa przypominają, że już samo rozsyłanie takich zdjęć jest przestępstwem. Dorosły mógłby za to posiedzieć nawet 10 lat.