Morderca przyznał, że ostrzelał samochód, który wiózł ekipę telewizyjną. Był członkiem bandy, która w podobny sposób atakowała ok. 40 razy.
Terrorysta powiedział, że informację o dziennikarzach jego szef dostał od irackich policjantów. Kontrolowali oni przy wyjeździe z Bagdadu samochód wiozący Polaków. Informatorzy powiedzieli bandytom, że w samochodzie - z kartką "Press" za szybą - jadą "ważne osoby".
W zamachu zginął znany reporter Telewizji Polskiej Waldemar Milewicz i montażysta Mounir Bouamrane. Latem tego roku w Iraku zatrzymano pierwszego podejrzanego o udział w zamachu - 38-letniego Salaha Khabbasa. We wrześniu za kratki trafił drugi bandyta. Też przyznał się do zabójstwa.