Nadmuchani helem bałwan i Mikołaj stali sobie przed apteką w centrum Gorzowa. Mężczyzna odciął obie figury, ale ktoś, kto to widział, zawiadomił policję. Mundurowi zastali złodzieja kilkanaście metrów dalej. Pod pachami miał smętnie zwisającego Mikołaja i bałwana. Tak nieumiejętnie ich odcinał, że wypuścił cały gaz.

Policjanci zawieźli całą trójkę na komendę. Bałwan i Mikołaj już rano byli z powrotem w aptece. Młodzieniec do rana trzeźwiał w celi. A może posiedzieć nawet pięć lat, bo - jak się okazało - dmuchane postaci warte były około 900 złotych, czyli nie była to kradzież drobna.

Reklama