"Rannych Polaków przetransportowano do trzech różnych szpitali" - mówi dziennikowi.pl Michał Sikorski, konsul z ambasady polskiej w Oslo, odpowiedzialny za region Islandii.
A oto lista Polaków, którzy uczestniczyli w wypadku. Jako że publikujemy ją w oryginalnej wersji, nazwiska mogą zawierać błędy.
Ranni wedle szpitali, w których leżą
Landspamp;iacute;tala Hamp;aacute;skólasjamp;uacute;krahamp;uacute;s - LSH (Reykjaviacute;k)
1. Stanislav Kacznarczyk
2. Robert Krystof
3. Roman Andrea Syplowsly
4. Jan Siwek
FSN Noramp;eth;firamp;eth;i (Neskaupstaeth;ur)
5. Zdziskaw Wroblewski
6. Robert Ludwiszseski
7. Marck Stosul (eeth;a Stosen)
8. Stefan Podoba
FSA Akureyri (Akureyri)
9. Wiessaw Stosur
Opatrzeni, którzy wyszli ze szpitala
1. Leszek Les
2. Marian Nalepa
3. Daniel Karas
4. Piotr Kolodziej
5. Mirosław Kruszko
6. Krzysztof Hasior
7. Przybylski Eugeniusz Zdzisław
8. Bogusław Kosowski
9. Mieczysław Melczyriski
10. Stefan Lusina
11. Stefan Stachura
12. Piotr Musielak
13. Andris Flimonovs
Prawdopodobnie Andrisa Flimonovsa błędnie zaliczono do grupy Polaków.
Polacy pracowali dla firmy budowlanej Arnarfell. Autobus, jak co niedziela, wiózł ich na zakupy do miasta. Z relacji jednego z pasażerów wynika, że w miejscowości Fjolgsdalsherad kierowca próbował przyhamować przed zakrętem. Nie udało się.
"Jechaliśmy ok. 50-60 km/godz." - wspomina mężczyzna. Wtedy kierowca krzyknął, że nawaliły hamulce. Po chwili autobus wpadł do przydrożnego rowu. "To był ułamek sekundy. Usłyszeliśmy huk. Nastąpiła chwila ciszy. Wtedy ludzie zaczęli krzyczeć..." - dodaje pasażer.
"Gdyby kierowca skręcił w prawo, pojechalibyśmy po kamieniach 800 metrów w dół i autobus na pewno by się przewrócił. Pewnie byłoby o wiele gorzej" - wspomina mężczyzna. Pomoc nadeszła szybko. "Po 15 minutach przyjechały karetki i autobusy" - relacjonuje pasażer. Rannych, najczęściej z uszkodzeniami kręgosłupa, odwieziono do szpitali.