W homilii podczas mszy będącej głównym punktem pielgrzymki założycieli, wolontariuszy i stypendystów kościelnej fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia" abp Kowalczyk mówił m.in., że stypendyści Fundacji w niedługiej przyszłości wezmą odpowiedzialność za losy ojczyzny - za jej rozwój gospodarczy i moralny.

Reklama

"Będziecie poprawiać te błędy i ten język niezrozumiałych dla nas konfliktów i dyskusji politycznych w Polsce, niegodny pontyfikatu Jana Pawła II - te wszystkie dyskusje, które stanowią stratę czasu, zamiast zainwestować tę energię w budowanie nowej rzeczywistości i uzgadnianie programów odbudowy ojczyzny i pracy nad zrekonstruowaniem, i zbilansowaniem budżetu naszego kraju - bo dopiero w ten czas prawdziwie możemy mówić Polakom, że nastąpi wzrost gospodarczy i poprawi się byt poszczególnych ludzi" - mówił stypendystom "Dzieła" prymas.

Wezwał też do modlitwy o jak najszybsze wyniesienie na ołtarze Jana Pawła II, by "dalej mógł nas usposabiać do tego, aby na co dzień stawać się bardziej człowiekiem, nie tylko fizycznie, ale też intelektualnie i duchowo - i budować nową Polskę". Prymas wyjaśnił, że chodzi o taką Polskę, "która będzie mówić językiem miłości i to nieupolitycznionej, ale miłości autentycznej" i "będzie bronić krzyża, ale autentycznie i szczerze, tak jak uczył Jan Paweł II" - ale nie upolityczniając krzyża.

Abp Kowalczyk dodał też, że Polska taka powinna "dbać o rozwój ojczyzny, ale na zasadzie prawa i sprawiedliwości, i dzielenia patrymonium polskiego zdobytego pracą ludzką sprawiedliwie" i "zniesie te nieznośne, nieuzasadnione bogacenie się niewspółmierne niektórych ludzi, a pozostawienie w biedzie tylu Polaków żyjących na marginesie biedy, dotkniętych cierpieniem, zwłaszcza ostatniej powodzi i wielorakimi innymi".

"To wszystko przedkładamy tu wobec was, młodzi stypendyści, którzy niedługo wejdziecie w struktury administracyjne tego państwa i będziecie brać odpowiedzialność i będziecie pracować nad tym, aby to wszystko, co nas boli, co nas martwi, co nas gorszy w języku dyplomatycznych wypowiedzi naszych przywódców, znikło z naszej ziemi, bo nie ma to nic wspólnego z miłością Boga i bliźniego i nic wspólnego z nauczaniem Jana Pawła II" - ocenił prymas.

Abp Kowalczyk przypomniał słowa Jana Pawła II, że solidarność ma iść przed walką. "A co my z tego robimy?" - pytał. "Prośmy więc Pana o dar mądrości, ażeby te wszystkie nauki papieskie nie przechodziły obok ucha Polaków, którzy się wierzącymi czy obojętnymi, czy agnostykami nazywają, ale żeby trafiły do serc wszystkich, bo to jest prawda obiektywna i może trafić do każdego i stać się ciałem na co dzień" - dodał.

W homilii prymas mówił też m.in. o spuściźnie Jana Pawła II i dotychczasowej pracy fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia". Jej dorobkiem jest obecnie 2,3 tys. stypendystów, w tym 700 studentów i 300 maturzystów, którzy rozpoczną studia w tym roku. Kilkunastu stypendystów otworzyło przewody doktorskie.

Reklama

Podczas środowej mszy na jasnogórskich wałach ponad 2 tys. pielgrzymów - aktualni i byli stypendyści "Dzieła", ich rodzice, absolwenci, wolontariusze i przyjaciele organizacji - dziękowali Bogu za dar Jana Pawła II, za 10 lat istnienia fundacji oraz za rzeszę wolontariuszy, darczyńców i pracowników, wspierających jej działania. W trakcie mszy odczytano też akt oddania stypendystów Matce Bożej.

Środowa msza była głównym punktem czterodniowego spotkania stypendystów rozpoczętego na Jasnej Górze w poniedziałek. Pielgrzymka ta jest kontynuacją edukacyjno-formacyjnych obozów dla podopiecznych fundacji, które odbywają się w wakacje w dużych miastach Polski. Fundacja "Dzieło Nowego Tysiąclecia" została powołana w 2000 r. jako organizacja, której działalność ma upamiętniać pontyfikat Jana Pawła II przez promowanie nauczania papieża i wspieranie przedsięwzięć społecznych, głównie w dziedzinie edukacji i kultury.