Burmistrz Bogatyni Andrzej Grzmielewicz powiedział, że sytuacja jest dramatyczna. Miasto niemal w całości znalazło się pod wodą, która miejscami sięga pierwszego piętra. Wiele osób trzeba ewakuować, ludzie na dachach czekają na pomoc śmigłowców wojskowych i policyjnych, które już zostały wezwane do Bogatyni.
Po mieście łódkami pływają strażacy, którzy pomagają ewakuować się ludziom. "Mamy tu urwanych kilka mostów, zawaliło się kilka budynków, przygotowujemy miejsca dla ewakuowanych ludzi, poprosiliśmy o pomoc wojsko, straż pożarną i policję"- mówił Grzmielewicz.
Ze wstępnych informacji wynika, że w Bogatyni zginęła jedna osoba. "Prawdopodobnie pod gruzami budynku lub utonęła" - powiedziała Dagmara Turek-Samół, rzeczniczka prasowa wojewody dolnośląskiego.