Jak poinformował członek KRRiT Krzysztof Luft, Rada po zapoznaniu się z pismem Hasińskiego i przeanalizowaniu nagrań z Trójki, także nie podjęła żadnej decyzji. "Czekamy na ostateczne stanowisko prezesa Radia" - dodał Luft. Zaznaczył, że "analiza nagrań programów, co do których były zastrzeżenia, pokazała, że rzeczywiście brakowało tam bezstronności" - zaznaczył Luft.
Już na swoim pierwszym posiedzeniu Krajowa Rada wyraziła zaniepokojenie informacjami o naruszaniu bezstronności i standardów dziennikarskich w programach publicystycznych, a także decyzjami personalnymi w radiowej Trójce.
Dziennikarze tej stacji już kilka tygodni temu wysłali do KRRiT skargę, w której pisali o "permanentnym naruszaniu standardów pracy dziennikarskiej, które odbywa się na antenie programu". W skardze wskazywali, że "od lutego br. trwa wprowadzanie na antenę Trójki publicystów zaangażowanych po jednej stronie konfliktu, jaki dzieli obecnie Polskę". Skarżący podkreślają, że do prowadzonych przez nich dyskusji "na ogół nie zapraszają oni gości reprezentujących rozmaite stanowiska i czynią z tych audycji jednoznaczne w wymowie występy propagandowe".
Według Presserwisu, dziennikarze wskazują m.in. na program "Trójka po trzeciej" prowadzony przez redaktora naczelnego "Gazety Polskiej" Tomasza Sakiewicza. 3 sierpnia program był poświęcony niedoszłym przenosinom krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego do kościoła św. Anny, a zaproszono do niego ks. Stanisława Małkowskiego, historyka IPN Grzegorza Majchrzaka i Jana Pospieszalskiego - "wszystkich sprzyjających bezkrytycznie >>obrońcom krzyża<<" - cytuje pismo Presserwis.
Zaniepokojenie KRRiT związane z decyzjami personalnymi w Trójce wzbudziło m.in. przeniesienie wieloletniej sekretarz redakcji Trójki Anny Burzyńskiej do działu projektów specjalnych Redakcji Publicystyki. Ostatecznie Burzyńska dostała propozycję objęcia funkcji zastępcy dyrektora Trójki. Również publicysta dziennika "Polska The Times" Andrzej Godlewski usłyszał niedawno, że będzie odsunięty od prowadzenia swojego programu.