Mec. Kownacki przyznał, że podobnie jak wniosku o przesłuchanie rosyjskiego premiera, być może będzie się domagał przesłuchania ministra Radosława Sikorskiego i Tomasza Arabskiego. Dlaczego akurat oni? Prawnik reprezentujący bliskich m.in. zmarłego szefa NBP Sławomira Skrzypka tłumaczył, że przesłuchiwani są przecież pracownicy Kancelarii Prezydenta, którzy w chwili wypadku byli w Katyniu, a o samej katastrofie mają niewiele informacji.

Reklama

Czego mec. Kownacki chciałby dowiedzieć się od Władimira Putina? O sprawę przygotowania wizyty od strony rosyjskiej, o problem rozdziału wizyt i w końcu nastawienia Rosjan do przyjazdu prezydenta Lecha Kaczyńskiego. "To są kwestie które mogą wymagać wyjaśnienia, uszczegółowienia. W szczególności jeżeli materiały uzyskiwane ze strony rosyjskiej, czy to dokumenty czy przesłuchania pracowników niższego szczebla, nie dadzą na nie odpowiedzi" - mówił w RMF.

Zapewnił też, że żadna z rodzin, które reprezentuje, nie odebrała prób kontaktu od bliskiego już po katastrofie. Zdementował także pogłoski, by z telefony Sławomira Skrzypka wysłano SMS-a już po wypadku pod Smoleńskiem.