Tak Sąd Najwyższy uzasadnił utrzymanie wyroku uniewinniającego Milczanowskiego z zarzutu ujawnienia w 1995 r. tajemnicy państwowej w sprawie rzekomego szpiegostwa na rzecz ZSRR i Rosji ówczesnego premiera z SLD Józefa Oleksego. W czwartek SN oddalił kasację, jaką w tej sprawie złożył Oleksy - oskarżyciel posiłkowy.

Reklama

Milczanowski przyjął postanowienie SN z satysfakacją. Kategorycznie zaprzeczył, by cała sprawa mogła być prowokacją służb rosyjskich aby utrudnić wejście Polski do NATO.

Oleksemu (nie było go w SN) pozostaje jeszcze skarga do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Jego adwokat mec. Wojciech Tomczyk powiedział PAP, że musi się z nim naradzić w tej sprawie. "Pan Oleksy nie zmienia zaś swej oceny całej sprawy" - dodał mecenas.

Kasacji nie składała Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która oskarżyła b. ministra. Prokurator wnosił by SN oddalił kasację Oleksego.