"Teraz oczywiście wniosek musi zostać zatwierdzony zarówno przez Parlament Europejski, jak i Radę ministrów UE", czyli dwie instytucje stanowiące tzw. władzę budżetową Unii - powiedział Van Lierop, rzecznik ds. polityki regionalnej.
Dokładna suma pomocy przyznana Polsce to 105 mln 567 tys. euro. Szacuje się, że procedura zatwierdzania wniosku przez PE i Radę potrwa około dwóch, trzech miesięcy.
W czwartek KE podjęła jeszcze decyzje o wsparciu z Funduszu Solidarności dla pięciu innych krajów (Węgry, Słowacja, Czechy, Chorwacja i Rumunia), które też w ostatnim czasie ucierpiały na skutek różnych klęsk żywiołowych.
Polska wystąpiła do KE o pomoc 23 lipca - po powodziach w maju i czerwcu.
Warszawa zabiegała o przyznanie pomocy finansowej z Funduszu Solidarności m.in. na odbudowę infrastruktury komunalnej: wodociągów, kanalizacji, dróg i mostów zniszczonych podczas tegorocznych powodzi.
Straty, jakie spowodował żywioł, oszacowano we wniosku na ponad 2,9 mld euro (łącznie ze stratami w rolnictwie), czyli więcej niż 0,6 proc. PKB za 2009 r. - warunek niezbędny, by ubiegać się w Komisji Europejskiej o sfinansowanie szkód powstałych w wyniku poważnej klęski żywiołowej.
W maju i czerwcu 2010 roku w Polsce wystąpiły silne opady deszczu, które spowodowały powodzie i osunięcia terenu w 14 z 16 województw. Poszkodowanych zostało ok. 266 tys. osób, a ok. 31 tys. ewakuowano. Straty poniosło 811 gmin oraz około 1300 przedsiębiorstw. Łącznie uszkodzonych zostało około 80 tys. km dróg wojewódzkich, gminnych i powiatowych. Konieczne stało si wyremontowanie 1160 km dróg krajowych, 59 mostów oraz zlikwidowanie 111 osuwisk.