Z informacją o pijanym chłopcu zadzwonił na policję w Ełku w niedzielę po południu jeden z mieszkańców bloku. Gdy na miejsce przyjechał radiowóz, chłopca próbowali zaprowadzić do domu dwaj dorośli.

"12-latek był nieprzytomny i bezwładny" - powiedziała mł. asp. Monika Bekulard z komendy policji w Ełku. Badanie w szpitalu wykazało prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie chłopca.

Reklama

Policja sprawdza, kto udostępnił nastolatkowi alkohol. Ze wstępnych ustaleń wynika, że chłopiec pił w towarzystwie rówieśników z osiedla. Z powodu upojenia alkoholowego nie mógł być dotychczas przesłuchany, by potwierdzić tą wersję.

Postępowanie w tej sprawie nadzoruje prokuratura. O incydencie zostanie poinformowany sąd rodzinny i nieletnich oraz szkoła, która powinna objąć chłopca nadzorem psychologa. 12-latek jest uczniem szóstej klasy podstawówki. Nie sprawiał wcześniej problemów wychowawczych.

Według asp. Moniki Bekulard najwięcej wezwań do nietrzeźwych dzieci i młodzieży policja otrzymuje w wolne dni, święta i ferie. Najmłodsze pijane dziecko, które zatrzymała ełcka policja, miało 9 lat.

Zgodnie z Kodeksem Karnym za rozpijanie małoletniego grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Prokuratura oceni także, czy chłopiec miał odpowiedni nadzór ze strony rodziców.