Do napadu doszło we wtorek. Ofiarą padł staruszek samotnie mieszkający pod Słubicami. Napastnik wiedząc, że drzwi są otwarte, wszedł do domu i zaatakował 91-letniego mężczyznę.
"Sprawca złapał go za szyję, dusząc przewrócił na podłogę. Następnie z kieszeni spodni wyciągnął portfel i ukradł 80 zł, a z lodówki zabrał całą żywność, kupioną przez opiekunkę z opieki społecznej" - powiedziała Magdalena Tubaj ze słubickiej policji.
Następnego dnia staruszek opowiedział o wszystkim opiekunce, która powiadomiła o rozboju policję.
Pod zarzutem popełnienia tego przestępstwa policjanci zatrzymali 45-letniego mieszkańca powiatu słubickiego. Mężczyzna był wielokrotnie notowany i karany, a kolejnego napadu miał dopuścić się w warunkach recydywy. W aresztach i więzieniach spędził łącznie około 20 lat.
"Podczas przesłuchania nie przyznał się do tego napadu, ale zebrane dowody nie budzą wątpliwości" - dodała Tubaj.
Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec 45-latka trzymiesięczny areszt. Za rozbój grozi mu do 12 lat więzienia.