"Cała trójka była pod śniegiem blisko siebie. Na głębokości około 1,5 metra. Żaden z turystów nie był wyposażony w detektor lawinowy. Znalezienie poszkodowanych w takich sytuacjach się przedłuża. Pierwszą osobę ratownicy wydobyli po 1 h 10 minutach, następne kilka minut później - mówił w TVN24 Jan Krzysztof, naczelnik TOPR.

Reklama

Szczegółowe informacje o akcji ratunkowej będą przekazywane po powrocie ratowników TOPR.

Koszysta to grzbiet w Tatrach Wysokich o długości ok. 3 km, odchodzący od grani z Buczynowymi Turniami i Wołoszynem w rejonie przełęczy Krzyżne. Oddziela Dolinę Waksmundzką od Doliny Pańszczycy. Jest to najbardziej na północ wysunięty masyw dwutysięczników tatrzańskich.

Reklama