Pracownik firmy rusznikarskiej współpracujący z Żandarmerią Wojskową zjeżdżał samochodem z mostu Poniatowskiego w stronę Wisłostrady. Na zakręcie przez otwarte okno wypadły mu dwie czarne skrzynki z pistoletami. Jedna została znaleziona, trwają poszukiwania drugiej.

Reklama

"Policja otrzymała zgłoszenie o zagubionej broni i włączyła się w jej poszukiwania" - powiedział PAP asp. Mariusz Mrozek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Jak poinformował PAP rzecznik Komendy Głównej ŻW ppłk Marcin Wiącek, broń została pobrana z Żandarmerii Wojskowej w celu wykonania remontu. Jej transport realizowała firma cywilna.

Wieczorem asp. sztab. Tomasz Oleszczuk ze śródmiejskiej policji poinformował PAP, że pracownikowi firmy, który przewoził broń, przedstawiono zarzut nieumyślnego zagubienia broni. Grozi za to do 1 roku pozbawienia wolności.

Policja apeluje do osób, które odnajdą pistolet, aby skontaktowały się z najbliższą jednostką policji.