W poniedziałek Owsiak wystosował do Michalaka list, w którym zarzucił mu, że nie broni dzieci, nie podejmuje stanowczych działań, gdy są krzywdzone. Zapowiedział też, że będzie domagał się zmiany na stanowisku RPD.
Sądzę, że list ten jest głęboko niesprawiedliwy w ocenie mojej pracy na rzecz dzieci - napisał Michalak w oświadczeniu przekazanym we wtorek PAP. Jego zdaniem przemawiają za tym "tysiące faktów, konkretnych spraw", np. jego wkład we wprowadzenie zakazu bicia dzieci, czy powrót małej Róży do rodziców po tym, jak sąd odebrał ją im tuż po porodzie.
RPD podkreślił też, że ogromne znaczenie ma dla niego fakt, że za listem Owsiaka stoi troska o dzieci w naszym kraju. To na pewno nas łączy - zarówno w sferze ról społecznych, jakie formalnie i nieformalnie pełnimy, jak i życiowego powołania, a nawet osobistego celu - dodał.
Zdaniem Michalaka "niesprawiedliwa ocena" Owsiaka wynika z niewystarczającej wiedzy na temat działalności zarówno rzecznika, jak i pracowników jego biura. Myślę, że Pan Jerzy Owsiak po prostu nie wie, jak wiele zaangażowania, działań i inicjatyw podjęło kierowane przeze mnie biuro i ja osobiście na rzecz dzieci (także w sprawach wymienionych w liście otwartym). Jak wiele pomocy udało się nam udzielić tysiącom najmłodszych w Polsce - w skali losu pojedynczych dzieci, jak i w skali rozwiązań systemowych - zwrócił uwagę rzecznik.
Dlatego po raz kolejny zaprosił Owsiaka do odwiedzenia swojego biura. Dodał, że takie próby były podejmowane już wcześniej. Jeśli Pan Jerzy Owsiak znajdzie czas na takie spotkanie - będzie mógł m.in. przekonać się, jak wielki wzrost działań biura RPD nastąpił od czasu, gdy stanąłem na jego czele. Chciałbym, byśmy omówili, co razem możemy zrobić na rzecz najmłodszych obywateli naszego kraju. W końcu to właśnie dobro dzieci powinno nam na sercu leżeć najbardziej - napisał Michalak.
W opinii Owsiaka Rzecznik Praw Dziecka nie reaguje wystarczająco stanowczo na sytuacje, w których dzieci są krzywdzone. Czy z racji Pana urzędu może mi Pan, a także nam, poradzić, w którym momencie powinniśmy reagować na niedolę dzieci? Czy może mi Pan swoim urzędowym statusem dodać wiary w to, że w obronie dzieci należy podnosić głos, im wcześniej, tym lepiej? - napisał m.in. szef WOŚP.
Apel Owsiaka poparła Fundacja Pro, która organizuje wystawy "Wybierz Życie" poświęcone aborcji oraz pikiety pod szpitalami przeprowadzającymi zabiegi przerwania ciąży ze względów zdrowotnych; organizacja zbierała też podpisy pod obywatelskim projektem ustawy całkowicie zakazującej aborcji.
Fundacja kilkukrotnie w ciągu ostatniego roku zwracała się do RPD o podjęcie działań "dla powstrzymania zabijania dzieci przed narodzeniem", jednak nie doczekała się odpowiedzi, dlatego podziela stanowisko Owsiaka ws. odwołania Michalaka z funkcji RPD.
W poniedziałek minęły cztery lata od wyboru Michalaka na urząd RPD.
W tym czasie zajął się blisko 90 tys. spraw; z roku na rok ich liczba wzrasta: w 2011 r. było ich ponad 29 tys., co w porównaniu z początkiem kadencji stanowił wzrost o 176 proc. Bieżący rok przyniósł już przeszło 15 tys. interwencji Rzecznika.
Od 2009 r. RPD posiada uprawnienia do przystępowania do postępowań sądowych i administracyjnych. W 2009 r. skorzystał z nich 66 razy, rok później - 148, w 2011 r. - 171, a 2012 r. takich spraw było 203. Rzecznik bierze udział w sprawach dotyczących dzieci - np. ws. adopcji, ustalenia kontaktów z rodzicami, ograniczenia praw rodzicielskich.
Rok 2012 został z inicjatywy RPD ogłoszony Rokiem Janusza Korczaka.