Podstawowym warunkiem dobrowolnego poddania się karze (a tak było np. w przypadku ostatniego wyroku wydanego przez sąd w Kwidzynie - 2 lata w zawieszeniu na 5), są rokowania co do poprawy oskarżonego. A w tym przypadku rokowania były żadne. To wyrok niezgodny z kodeksem postępowania karnego. Chciałbym wierzyć, że chodzi o błąd, mówi Ćwiąkalski.
Zapytany jak mogło dojść do takiego werdyktu, wyjaśnia, że trzeba by sprawdzić, skąd był obrońca oskarżonego. Jeśli miejscowy adwokat, to mógł przekonać sędziego na zasadzie zaufania, że to nie jest zły chłopak. Młody, ale utalentowany i warto pomóc mu, by wyszedł na prostą. A jeśli adwokat z innego miasta? - pyta "GW". - Jakieś znane nazwisko z Warszawy czy Trójmiasta. Bywa, że taki adwokat w mieście powiatowym ma duży szacunek, i co za tym idzie, dar przekonywania.
A może chodziło o wygodę prokuratora i sędziego? Przymykali oko na dobrowolne poddanie się karze przez oskarżonego, bo to szybki wyrok bez żmudnego postępowania sądowego i dobrze wpływa na statystyki. Ten mechanizm mógł dotyczyć aż czterech wyroków Plichty. - To niestety prawdopodobne, potwierdza Ćwiąkalski. - Zresztą, przepis, który umożliwia dobrowolne poddanie się karze, jest bardzo dobry. Pod warunkiem że stosuje się go zgodnie z kodeksem postępowania karnego.
Komentarze(41)
Pokaż:
"Ciężkie dramatyczne rany mogą się zabliźnic stosunkowo łatwo dzięki procedurom demokratycznym..."
A ja myślę, że najlepszy jest okład z Grasia drobno zmielonego z Arabskim!
Oczywiscie zmielonego z zastosowaniem procedury demokratycznej!
Troche soli drogowej nie zawadzi...
Mówi Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK, w programie „Polski punkt widzenia” w Telewizji Trwam:
Banki przyjmowały pieniądze, a przecież to do nich należy, w razie jakiś wątpliwości, zgłoszenie natychmiast takiej informacji o transakcji do Głównego Inspektora Kontroli Finansowej – powiedział Szewczak.
Intrygujące jest to, dlaczego Amber Gold mogła spokojnie funkcjonować w Gdańsku. Posiadając firmę lotniczą musiała przecież dostawać różnego rodzaju zgody i pozwolenia. - Było na tyle dobrze, że nawet syn pana premiera tam pracował, co wszędzie na świecie mogłoby być legitymacją wiarygodności.
Dziesiątki tysięcy Polaków nie było ostrzeganych przez państwo o tym, że na polskim rynku działa firma, która jest mało wiarygodna. A wręcz przeciwnie, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz jeszcze niedawno zachwalał Amber Gold.
Nie tak dawno, bo 7 maja br., na konferencji prasowej poświęconej realizacji filmu o Lechu Wałęsie działacz PO Paweł Adamowicz mówił tak:
"Czujecie ten moment, czujecie innowacyjność. Wałęsa też był innowacyjny dla swoich czasów. Bardzo wam dziękuję”.
Tak mówi prezydent Gdańska, członek PO, o firmie Amber Gold, która za kilka miesięcy doprowadza do sytuacji, że kilkadziesiąt tysięcy osób może stracić majątek swojego życia.
Amber Gold także była sponsorem filmu o Lechu Wałęsie.
Nie chce się "narażać"- mierny ale wierny P.O.
Za pomocą "zaprzyjaźnionych" mediów (określenie Andrzeja Wajdy) Tusk wmówił Polakom, że CBA to zbędna instytucja, gnębiąca niewinnych ludzi. Żaden układ nie istnieję, jest wytworem chorej wyobraźni. Posłanka Sawicka to tylko biedna skrzywdzona miłość, a doktor G. to wręcz bohater, dobroczyńca ludzkości, szykanowany przez okrutny i zły reżim. Złodzieje stali się nagle niewinni jak te lilie polne, a ścigający ich funkcjonariusze – agenci CBA, prokuratorzy – mianowani zostali czarnym ludem.
A gdy już objęli władzę, to w pierwszej kolejności uderzyli w instytucje walczące z korupcją. Przetrącili kręgosłup CBA, prokuraturę zamienili w niedotykalną korporację, zmienili ustawę o NIK, likwidując protokoły kontroli, tak aby Izba pisała raporty bardziej ogólne, bez kłopotliwych szczegółów.
Nic zatem dziwnego, że rozmaite Rychy, Miry, Zbychy z PO oraz podobna do nich Śmietanka z PSL-u uznała to za jasny sygnał – można kraść.
A potem były już tylko kolejne zamiatane pod dywan afery, z hazardową na czele i znów jasny sygnał – jak złapią za rękę, to mówimy, że to nie nasza ręka. Nikt nam nie zrobi nic.
I seria samobójstw – tu się prezes zastrzelił, tam dyrektor powiesił – udziału osób trzecich nie stwierdzono.
Władza sprawowana przez PO i PSL jest po prostu sama w sobie korupcjogenna. Ona korupcję lubi, ona korupcji sprzyja, a układy korupcyjne jej sprzyjają z wzajemnością. W obronie obecnej władzy nie będą szczędzić pieniędzy ani sił.
W Tychach było podobnie kiedy sprawy ustawiała była wiceprezes SO w Katowicach - przewodnicząca Wydziału wizytacyjnego a działalność sędziowskiej sitwy kryła prokuratura.
W nagrodę za włażenie wymienionej Prezes w d... znakomita większość sędziowskich gnid z SR w Tychach awansowała będąc dzisiaj "sędziami" Sądu Okręgowego.
Wygodnictwem i skrajnym zaniechaniem było , że nie przeprowadzono w wymiarze sprawiedliwości gruntownej lustracji, dekomunizacji i deubekizacji tego kartelu