Dwa kilogramy trotylu, kilkadziesiąt sztuk amunicji oraz dwie sztuki broni znaleźli w czwartek policjanci w prywatnym domu w Gdyni. Niebezpieczne materiały należały do 50-latka, który prawdopodobnie zbierał niewybuchy z czasów II wojny św. Został zatrzymany.. Jak poinformował PAP rzecznik prasowy gdyńskiej policji Michał Rusak, materiały wybuchowe i broń znaleziono w dwukondygnacyjnym, wolnostojącym domu przy ul. Kasztanowej w Gdyni Orłowie.

Reklama

Rusak wyjaśnił, że policjanci weszli do wspomnianej nieruchomości w czwartek rano. Zdecydowali się na to, bo z ich ustaleń wynikało, że w domu mogą znajdować niebezpieczne materiały. W sumie znaleziono dwa kilogramy trotylu, ok. 50 sztuk amunicji strzeleckiej, dwa pociski moździerzowe, dwa granaty oraz kilkadziesiąt prętów wielkości ołówka zawierających materiały wybuchowe (zostały one wyjęte z pocisków). Materiały te zostały wywiezione przez policyjnych pirotechników i zdetonowane.

W czasie przeszukania domu natrafiono także na dwie sztuki broni. Jak wyjaśnił Rusak, zostanie ona dopiero poddana badaniom, które pozwolą określić jej pochodzenie oraz to, czy była sprawna i kiedykolwiek użyta. 50-letni mieszkaniec Gdyni został zatrzymany. Za przechowywanie materiałów niebezpiecznych grozi mu do 8 lat więzienia.