Nieformalny szef pseudokibiców Legii Warszawa - Piotr S., pseudonim Staruch, wychodzi na wolność. Sąd Okręgowy w Warszawie nie przedłużył mu aresztu. Piotr S. musi wpłacić 80 tysięcy złotych kaucji; ma też zakaz opuszczania kraju. Zgodnie z postanowieniem sądu, Piotr S. musi przed wyjściem na wolność wpłacić kaucję. Jeśli tego nie zrobi, zostaje w areszcie. Na zebranie pieniędzy ma czas do 12 lutego - tłumaczy portalowi dziennik.pl Joanna Adamowicz, asystent rzecznika Sądu Okręgowego na warszawskiej Pradze.

Reklama

Piotrowi S. zarzuca się popełnienie kilku przestępstw. Dwa najważniejsze dotyczą handlu narkotykami. Prokurator zgłosił do tej sprawy dwudziestu jeden świadków, ale tylko jeden mówił, że słyszał, iż "Staruch" kupił amfetaminę.

Piotr S. spędził w areszcie osiem miesięcy. Dziś sąd uznał, że nie ma przesłanek, by dalej stosować najpoważniejszy środek zapobiegawczy.

Decyzję wydał 3-osobowy, zawodowy skład sędziowski.