Bannery mają przypomnieć wszystkim, że sprzeciwiamy się planom partii rządzącej, która chce sprzedaży Polskich Kolei Liniowych – mówi w rozmowie z portalem dziennik.pl Anna Paluch, posłanka PiS.

Reklama

Bannery o wymiarach 2 na 3 metry umieszczono na kilku prywatnych posesjach. Zostałam zmuszona do takiego kroku po tym, jak moje wcześniejsze działania, w tym zapytania i interpelacje nie przyniosły żadnych skutków. To było jak rzucanie grochem o ścianę, tym bardziej, że na posiedzeniu połączonych komisji infrastruktury, skarbu państwa i samorządu terytorialnego posłowie PO odrzucili przygotowany przez PiS projekt ustawy w tej sprawie - wyjaśnia.

Ten przewidywał nabycie za pieniądze z Funduszu Kolejowego akcji prywatyzowanej spółki PKL i przekazanie nieodpłatnie samorządowi województwa małopolskiego.

Przedstawiciele PiS zaapelowali także do premiera, by ten natychmiast wstrzymał prywatyzację PKL, bo w przeciwnym wypadku nie będzie szans na zorganizowanie zimowej olimpiady.