Kiedy rozrzucał kartki Biblii, to do publiczności krzyczał m.in. "Żryjcie to g...o!". Biblię nazywał przy tym "kłamliwą księgą", a Kościół katolicki - "największą zbrodniczą sektą".
W efekcie Adam Darski "Nergal" został oskarżony o obrazę uczuć religijnych - stało się po doniesieniu m.in. pomorskich posłów PiS, którzy obejrzeli film z koncernu na stronach WWW.
Sąd uniewinnił jednak muzyka, bo uznał, że działał on "bez zamiaru bezpośredniego". Od tego wyroku odwołała się m.in. prokuratura.
W styczniu tego roku wyrok uchylono, a sprawę przekazano do ponownego rozpatrzenia. Sąd Najwyższy uznał, że przestępstwo obrazy uczuć religijnych popełnia nie tylko ten, kto chce go dokonać, ale także ten, kto ma świadomość, że może do niego dojść.