Oględziny zwłok dziecka wykazały liczne siniaki na plecach, pośladkach i na twarzy. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci dziecka był rozległy krwiak głowy.
Wczoraj łódzka prokuratura postawiła 27-letniemu Adamowi M, który zajmował się dzieckiem pod nieobecność matki, zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Grozi za to do 12 lat więzienia. Z kolei 34-letnia matka, Agnieszka Sz., usłyszała zarzut nieudzielenia pomocy dziecku, za co grozi 5 lat.
Śledczy nadal poszukują konkubenta kobiety, który - jak wynika z ustaleń śledczych - wielokrotnie bił zarówno ją, jak i chłopca.