Czterolatek zostanie pochowany w Polsce.



Ostateczna decyzja koronera o wydaniu ciała zapadła w ubiegłym tygodniu. Jeszcze w tym miesiącu ma zostać opublikowany raport detektywów, którzy prowadzili dochodzenie w sprawie morderstwa dziecka.



Reklama

Mały Daniel był głodzony i regularnie bity. W przedszkolu, do której uczęszczał, nikt nie reagował, gdy chłopiec przychodził ze śladami pobicia i kradł swoim kolegom kanapki. Raport dotyczący zaniedbań w tej sprawie ma wydać w przyszłym miesiącu ośrodek zajmujący się bezpieczeństwem dzieci w Coventry.



Tydzień temu sąd w Birmingham skazał Magdalenę Ł. i Mariusza K. na dożywocie za morderstwo Daniela. Sąd orzekł, że dwoje Polaków może wyjść na wolność najwcześniej po 30 latach.

Chłopczyk zmarł w wyniku urazu głowy w marcu ubiegłego roku. W chwili śmierci ważył niespełna 11 kilogramów.