Ofiarą przestępców działających nową metodą padła 74-letnia mieszkanka Woli Rudzkiej w województwie lubelskim. Nieznajoma para zatrzymała się oplem astra przy jadącej rowerem starszej kobiecie - relacjonuje TVP Info.
Nieznajomi poinformowali kobietę, że zostali przysłani do niej, ponieważ staruszka otrzymała znaczny spadek po papieżu Janie Pawle II. Wyjaśnili, że aby otrzymać pieniądze, kobieta musi się w jakiś sposób uwiarygodnić. Takim sposobem miało być pokazanie oszczędności. Kobieta zostawiła więc swój rower i samochodem wraz z nieznajomymi pojechała do domu pokazać pieniądze - wyjaśnia oficer lubelskiej policji.
Staruszka miała około tysiąca złotych. Nieznajomi stwierdzili, że to za mało, kobieta więc zaczęła pożyczać pieniądze od znajomych i rodziny. Uzbierała 3,7 tys. złotych. Wtedy oszuści podwieźli ją do kościoła, twierdząc, że proboszcz musi zweryfikować jej tożsamość, a następnie odjechali.
Policja szuka złodziei-wyłudzaczy. Oboje poruszali się oplem astra. Kobieta ma około 55 lat, była ubrana we wzorzystą spódnicę, na głowie nosiła chustkę. Jej partner - w wieku około 40-45 lat - był szczupły i nosił kaszkiet.