W tej sytuacji sąd zdecydował o wystawieniu nakazu doprowadzenia go do zakładu karnego.

Chodzi o 28-letniego Marcina W., który wcześniej pracował w jednej z oławskich szkół, jak pisze "Nowa Trybuna Opolska". Choć cieszył się sympatią, to jednak rodziców zaniepokoiły badania, podczas których miał dotykać miejsc intymnych dzieci.

Reklama

Za molestowanie małoletnich skazany został na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć. Warunkiem miała być terapia. Na tę jednak nie chodził.

Wiadomo, że kilka miesięcy temu Marcin W. rozpoczął działalność gospodarczą i założył świetlicę dla dzieci. Organizował m.in. zajęcia z robotyki czy np. wycieczki.