Na profilu OZZPiP na Facebooku pojawiła się informacja, że wynikiem rozmów jest "4 x 400 złotych". Oznacza to najprawdopodobniej, że pensje pielęgniarek przez najbliższe cztery lata miałyby wzrastać po 400 złotych rocznie. Szczegóły porozumienia pomiędzy OZZPiP, Naczelną Radą Pielegniarek i Położnych, Narodowym Funduszem Zdrowia i Ministerstwem Zdrowia nie są na razie znane.
Rozmowy, które rozpoczęły się o godz. 15.00, trwały około 12 godzin. Wcześniej, na wczorajsze popołudnie, pielęgniarki zapowiadały, że zostanie podjęta deyzja o strajku lub dalszych formach protestu. 10 września w Warszawie odbyła się manifestacja Ogólnopolskiego Związku zawodowego Pielęgniarek i Położnych. Związek podjął wówczas uchwałę o pogotowiu strajkowym.
Podwyżki nie były jedynym postulatem pielęgniarek i położnych. Pierwszym i najważniejszym było zagwarantowanie odpowiedniej liczby pielęgniarek na oddziale. Chodzi o to, że obecnie placówka, która występuje o kontrakt, musi wykazać liczbę zatrudnionych lekarzy, ale nie pielęgniarek. Według OZZPiP, dochodzi do sytuacji, gdy jedna pielęgniarka opiekuje się pacjentami na dwóch oddziałach.
Komentarze (4)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeStanowisko Ministra Zdrowia
w sprawie § 2 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 8 września 2015 r. w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej
(Dz. U. poz. 1400).
III. Obowiązujące rozporządzenie nie przewiduje zgłoszenia dodatkowej liczby osób po dniu 15 września 2015 r.
oznaczało by to że pielęgniarka musiała by uwiązać się do jednego szpitala bez możliwości zmiany pracy (bo nowy szpital nie mógłby dopisać jej etatu do rozliczenia z nfz) jeśli zaś chodzi o rzekomy magnes przyciągający nowe osoby do pracy to dla nich tych pieniędzy i tak by nie było.
no to jeżeli dobrze rozumiem to co czytam to oznaczałoby że ubliżanie może mieć nie koniecznie wulgarny wydźwięk