Decyzję o usunięciu gwiazdy podjęli miejscy radni. Magistrat utrzymuje, że chodzi o względy bezpieczeństwa. Z ostatniej ekspertyzy wynikało, że gwiazda, która wieńczyła kolumnę może w każdej chwili spaść. - Pomnik zostanie przeniesiony na teren cmentarza wojennego w Stargardzie - poinformował Piotr Styczewski z Urzędu Miasta.
Prace przy Kolumnie trwały jednak dłużej niż przypuszczano. - Było ciężko, bo nie spodziewaliśmy się, że w zwieńczeniu tej kolumny było aż tak dużo zbrojenia, które umieszczono tam dość chaotycznie. Musieliśmy odnaleźć wszystkie stalowe elementy. Dopiero wtedy można było bezpiecznie zdjąć gwiazdę - tłumaczy Hubert Strzyżewski, jeden z pracowników.
Rosja oburzona
Na stronie internetowej ambasady Rosji w Polsce pojawiła się odpowiedź tamtejszego Ministerstwa Spraw Zagranicznych na demontaż pomnika.
- Chodzi o kolejny przykład bluźnierczego stosunku wobec radzieckiego oraz rosyjskiego dziedzictwa memoriałowego w Polsce. Pragnąć nadążać za antyrosyjską modą, władze lokalne podobno zapominają o normach tradycyjnej moralności, która nie dopuszcza szydzenia z pamięci bohaterów, w jakikolwiek przyzwoity sposób nie tłumaczyć te działania – czytamy w oświadczeniu.
Zdaniem Rosjan, nie jest to tylko "samowola samorządowa, jak to niejednokrotnie bywało w przeszłości".- Incydent zbiegł się z aktywizacją w Polsce prac dot. nowelizacji ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego z 1 kwietnia br. Zgodnie z planowanymi poprawkami, ma się na myśli likwidację między innymi znajdujących się poza cmentarzami pomników, obelisków oraz innych obiektów, rzekomo przypominających tutejszym rusofobom "epokę okupacji radzieckiej". Przy tym zobowiązania z zakresu prawa międzynarodowego, wynikające z całego szeregu porozumień międzyrządowych z Rosją, są po prostu ignorowane – twierdzą przedstawiciele rosyjskiego MSZ.
Jak czytamy w oświadczeniu, "w Polsce nadal mnożone są otwarcie nieprzyjazne, prowokacyjne akty, co z każdym przypadkiem powoduje dalsze zwężenie perspektyw normalizacji stosunków dwustronnych". - Polscy ustawodawcy nowatorscy powinni pamiętać, że zniewaga pozostawia po sobie głębokie ślady, zwłaszcza kiedy dotyczy pamięci o czynach bohaterskich naszych przodków. Jeśli, oczywiście, w Warszawie kogokolwiek to niepokoi – piszą Rosjanie.