Prokurator Prokuratury Okręgowej w Krakowie w postanowieniu o umorzeniu śledztwa dowodził, że zeznania osób, które pomawiały prezesa Obajtka, były niewiarygodne - napisał portal.
Stwierdzić należy, iż z uwagi na koniunkturalność poszczególnych depozycji osób karanych i składanych w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej, jak też ich zmienność, niestałość, niekonsekwentność, sprzeczność oraz ogólnikowość zgromadzonego materiału dowodowego o charakterze osobowym, jak też brak istotnego w tym zakresie materiału dowodowego o charakterze rzeczowym i obiektywnym mogącego wskazywać na winę i sprawstwo podejrzanego stwierdzić należy, iż zgromadzony materiał dowodowy nie dostarczył podstaw do wniesienia aktu oskarżenia w niniejszej sprawie i przedmiotowe śledztwo należało umorzyć - głosi cytowany przez wPolityce.pl fragment uzasadnienia decyzji prokuratury.
Jak napisał portal, prokuratura uznała też, że zeznania Obajtka mają potwierdzenie m.in. w dokumentach.
W mediach pisano, że nazwisko prezesa Energi pojawiało się w kontekście podejrzeń korupcyjnych i dotyczących wyłudzeń zanim jeszcze w marcu objął funkcję prezesa spółki. Wcześniej był m.in. prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Obajtek w lutym odnosił się do zarzutów. Jak zaznaczył, sprawa dotyczy 2013 r. Nigdy nie zamiatałem jej pod dywan. Obecnie sąd zwrócił tę sprawę do prokuratury, czyli uznał, że było coś nie tak z zarzutami formułowanymi pod moim adresem - wyjaśniał.
Według "Newsweeka", na Obajtku ciążyły trzy zarzuty. Pierwszy jest związany z jego działalnością w samorządzie w Pcimiu - miał przyjąć 50 tys. zł łapówki w zamian za wpływ na wyniki przetargu na budowę kanalizacji. Pozostałe dwa to wynik jego pracy w firmie Elektroplast, gdzie Obajtek miał narazić spółkę na stratę blisko 1,5 mln zł i wyłudzić niemal 800 tys. zł. Jak doniósł tygodnik, proces nie mógł się rozpocząć przez trzy lata, bowiem na rozprawy nie stawiali się oskarżeni. Ostatecznie Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim wycofała we wrześniu 2016 r. akt oskarżenia w celu jego uzupełnienia nowymi dowodami. Obajtek wielokrotnie podkreślał, że jest niewinny