- Miłość, która jest odpowiedzią człowieka na wielką miłość Boga, którą Bóg rozlewa w naszych sercach, jest wspólnym mianownikiem różnych dróg, którymi każdy z nas idzie do świętości – powiedział kardynał w uroczystość Wszystkich Świętych.

Reklama

Podkreślał, że "podstawą świętości jest miłość - to znaczy takie bezinteresowne bycie otwartym na drugiego człowieka".

Zwracał uwagę, że w ostatnim czasie często pada pytanie o to, co Kościół może dać współczesnemu światu. Wskazał, że wśród odpowiedzi często wskazuje się na tradycję, fundament chrześcijaństwa.

- To są wszystko prawdziwe odpowiedzi. Ale gdyby tak postawić pytanie konkretne: co konkretnie tu i teraz dla naszej sytuacji, dla sytuacji człowieka w rodzinie, co dla Europy i świata może dać Kościół – najprostszą odpowiedzią, która by sumowała wszystkie inne szczegółowe, byłoby: może dać świętych ludzi. I to jest najgłębszy sposób wkładu Kościoła w to życie, które jest wokół nas. I to jest najprostszy sposób wkładu Kościoła w wydarzenia, sytuacje społeczne – dać świętych ludzi, którzy na co dzień nie reklamując się za bardzo, ale żyjąc spójnie Ewangelią, żyjąc wg miłości, potrafią ten świat przemieniać, zaczynając od siebie. Bo nie ma innej przemiany świata"

Reklama

Kościół katolicki obchodzi uroczystość Wszystkich Świętych

Reklama

Na 1 listopada wyznaczył je papież Grzegorz IV w 837 roku.

Metropolita warszawski ks. kard. Kazimierz Nycz wskazuje, że Wszystkich Świętych to niezwykle radosna uroczystość.

Radosna, bo uświadamia nam, że wśród ludzi, którzy umarli, jest ogromna rzesza tych, którzy osiągnęli świętość, są w niebie i spotykają się z Panem Bogiem. To nie są tylko wyniesieni przez Kościół na ołtarze - wierzymy, że to tylko promil tych, którzy już są w niebie - mówił hierarcha w rozmowie z PAP.

Rzecznik KEP ks. Paweł Rytel-Andrianik przypomina też, że w polskiej tradycji pierwsze dni listopada są czasem pamięci o zmarłych, modlitwy i zadumy nad sensem życia. Jednocześnie Kościół nie wzywa do smutku i przygnębienia, gdyż uroczystość Wszystkich Świętych to wydarzenie w gruncie rzeczy radosne, niosące nadzieję zmartwychwstania - powiedział PAP.

W Polsce dzień Wszystkich Świętych jest ustawowo wolny od pracy. Tak było także w czasach PRL, ale oficjalnie starano się nadać mu charakter świecki i nazywano go dniem Wszystkich Zmarłych bądź Świętem Zmarłych.

We Wszystkich Świętych Kościół katolicki wspomina wszystkich zmarłych, którzy dostąpili łaski zbawienia. Święto to zostało ustanowione przed wszystkim ku czci świętych anonimowych, niewyniesionych na oficjalnie na ołtarze. Wszystkich Świętych rozpoczyna okres poświęcony wspomnieniom zmarłych, dlatego tego dnia - a także w kolejnych dniach listopada - wierni odwiedzają groby swoich bliskich, zapalając znicze i modlą się o ich zbawienie.

W pierwszych wiekach chrześcijaństwa w Kościele nie wspominano żadnych świętych. Najwcześniej zaczęto oddawać cześć Matce Bożej. Potem kultem otaczano męczenników, nawiedzając ich groby w dniu narodzin dla nieba, czyli w rocznicę ich śmierci. W IV wieku na Wschodzie obchodzono jednego dnia wspomnienie wszystkich męczenników. Z czasem zaczęto pamiętać także o świątobliwych wyznawcach: papieżach, mnichach i dziewicach.

Pierwotnie uroczystość tę obchodzono w maju, który był miesiącem poświęconym zmarłym. Z tego powodu do tej pory w tradycji ludowej funkcjonuje szereg przesądów związanych z tym miesiącem, między innymi przestroga przed organizowaniem majowych ślubów.

W 731 roku Wszystkich Świętych zostało przeniesione przez papieża Grzegorza III z 13 maja na 1 listopada. Od tamtego czasu uroczystość zyskała również wymiar powszechny. Uważa się, że zmiana ta mogła być podyktowana względami praktycznymi (jak kłopoty z wyżywieniem chętnie przybywających do Rzymu w okresie wiosennym pielgrzymów) oraz ideologicznymi - 1 listopada zaczął konkurować z pogańskim świętem Halloween obchodzonym 31 października.

W 837 roku papież Grzegorz IV rozporządził, aby odtąd 1 listopada był dniem poświęconym pamięci nie tylko męczenników, ale także Wszystkich Świętych Kościoła katolickiego.

W dniu Wszystkich Świętych ludzie przychodzą na cmentarze, aby zapalić znicze, pomodlić się za swoich bliskich najbliższych zmarłych, przyjaciół, a także bohaterów narodowych, którzy oddali swoje życie w obronie ojczyzny. Jest to również święto obchodzone przez część innych wyznań, m.in. protestantów. Zwyczaj ten jest także praktykowany przez osoby bezwyznaniowe i niewierzące, mający być wyrazem pamięci oraz oddania czci i szacunku zmarłym.

Dzień Wszystkich Świętych celebrowany jest w Kościele katolickim przez odprawianie mszy świętej, podczas której księża mają na sobie białe szaty liturgiczne, symbolizujące radość i podniosły nastrój. Odbywa się ponadto uroczysta procesja. Na znak pamięci o zmarłych na płytach nagrobnych zapala się znicze i świeczki oraz składa się wieńce lub wiązanki kwiatów. Jest to czas zadumy i refleksji nad przemijaniem.

Wszystkich Świętych sąsiaduje w kalendarzu liturgicznym z Dniem Zadusznym (2 listopada), stanowiącym wspomnienie wszystkich zmarłych. Ponadto rozpoczyna ono oktawę Wszystkich Świętych (1-8 listopada), kiedy wierni mogą uzyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami oraz odwiedzając cmentarze.