"Cztery miesiące bólu" – tymi słowami Jerzy Owsiak zaczyna swój post na Facebooku. Wyjaśnia, że nadszedł czas by się go pozbyć. "Osobistego bólu, w osobistym kolanie".
- W jednym już miałem robioną artroskopię, ale kiedy drugie zawyło, to wiecie jak to jest - człowiek robi wszystko, żeby temat odłożyć, bo może przejdzie, bo może masaż lub jakaś terapia pomogą. A potem trudno było wpasować się w termin przy takiej ilości zająć. Ale mam to już za sobą. Prosto z trzeciego dnia zakupów sprzętu medycznego pomknąłem do szpitala, aby następnego dnia rano poddać się zabiegowi operacyjnemu - tłumaczy.
W swoim wpisie podziękował zespołowi Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego im. Prof. A. Grucy w Otwocku. Zwrócił uwagę, że pracownicy tej placówki korzystają ze sprzętu, który zdobył WOŚP w ramach Krajowego Programu Leczenia Wad Ubytkowych i Wydłużenia Kończyn u Dzieci.
- Leżałem na łóżku, które kupiliśmy 10 lat temu, a podobne łóżka cały czas kupujemy dla polskich szpitali - dodał prezes Wielkiej Orkiestry Świątecznej. Jednocześnie uspokoił, że już niebawem wraca do pracy. Owszem czeka go rehabilitacja, ale szybka i w gronie przyjaciół. - Oczywiście wszystko, co trzeba zrobić w Fundacji WOŚP robimy, a w poniedziałek winda mnie dowiedzie na czwarte piętro Antyradia, abym przywitał się z wami na żywo w cotygodniowej audycji "Zaraz Będzie Ciemno" – obiecał.
- Jeszcze raz ukłony dla całego spokoju jaki panuje tutaj, w szpitalu w Otwocku. Wielu pacjentów małych i dużych, warunki dla wszystkich bardzo dobre. Myślę, że dobrze jest dotknąć takiej dzisiejszej dobrej rzeczywistości szpitalnej. Bardzo cieszę się, że sens naszych zakupów jest tym sensem codziennego leczenia milionów Polaków – napisał. Na koniec złożył życzenia wszystkim, którzy dochodzą do siebie po jakichkolwiek urazach.