Jak podaje "Super Express" Zbonikowski chce kandydować do zarządu władz partii we Włocławku. Oświadczył, że nie zalega z żadnymi składkami członkowskimi.
Tymczasem, jak wynika z dokumentów, do których dotarł tabloid, 17 listopada kwota jego zaległości wynosiła 13,2 tys. zł. Co prawda tego samego dnia poseł wpłacił 2,5 tys. zł, ale i tak ma zaległość - 10,7 tys. zł.
Poseł twierdzi natomiast, że wszystko jest w porządku. - Po pierwsze, to są wewnętrzne sprawy partii, a po drugie, nie mam żadnych zaległości składkowych - oświadczył Zbonikowski.