Zbiory, które ma przekazać fundacja ojca Tadeusza Rydzyka muzeum, warte są w sumie 88 mln zł. Wśród nich znajdą się m.in. współczesne nagrania wideo z rozmowami dotyczącymi ratowania Żydów w czasie II wojny światowej. Filmy wycenione zostały przez rzeczoznawcę na 43 mln 506 tys. zł - informuje gazeta.pl.
"Łącznie nagrania trwają 725 godzin, 5 minut i 36 sekund, co oznacza, że wartość jednej minuty nagrania została oszacowana na tysiąc złotych. W umowie pojawia się także niemal 1323 godziny nagrań audio, których koszt oszacowano na 23,8 mln zł, co daje 300 zł za minutę" - wylicza portal.
- Stawki te są całkowicie kuriozalne, jeżeli minuta nagrania wideo kosztuje tysiąc złotych, to łatwo policzyć, że godzina to będzie 60 tys. To kosmiczna kwota, nikt nikomu takich pieniędzy nie płaci za wykonanie tego typu rzeczy - Artur Jóźwik, dyrektor Fundacji Ośrodka KARTA, przyznaje w rozmowie z gazeta.pl, że pierwszy raz słyszy o takich kosztach.
- W przypadku kilkugodzinnych nagrań audio, które realizujemy, koszt całościowego pozyskania relacji z opracowaniem i jej obróbką to góra 1500 zł - dodaje Jóźwik.
Ekspert zauważa również, że rzeczone stawki są niezgodne z tymi przyznawanymi w konkursach dotacyjnych przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. - Gdybyśmy złożyli wniosek, że pozyskanie jednej relacji kosztuje 18 tys. zł, w życiu byśmy takiej dotacji nie dostali - podsumowuje dyrektor.