Proces rapera, to jeden z wątków działalności rozpracowanej przez policję grupy Marka Cz. ps. Rympałek. Cz. to jeden z najbardziej znanych gangsterów lat 90. ubiegłego wieku, który, zdaniem śledczych, po latach odsiadki wrócił do przestępczego fachu i na wielką skalę zorganizował handel narkotykami.
Jak podaje tvnwarszawa.pl przed sądem zasiadło w sumie 12 osób, wśród nich znaleźli się Arkadiusz K. ps. Arek z Żoliborza (syn Stefana, szefa gangu żoliborskiego zastrzelonego w styczniu 2000 roku w wyniku walki o wpływy grup przestępczych) oraz właśnie Oliwier R. ps. Bonus RPK.
Akt oskarżenia, oparty był na zeznaniach skruszonych gangsterów, którym prokuratura przyznała status "małych świadków koronnych". Ich zeznania uznane zostały za wiarygodne.
Żaden z 12 oskarżonych nie przyznawał się do winy. Bonus od początku twierdził, że zeznania świadków to pomówienia. Sąd mu nie uwierzył. Za sprzedaż ponad 25 kilogramów narkotyków (głównie marihuany, ale też kokainy) został skazany na pięć i pół roku więzienia. Będzie musiał też oddać urzędowi skarbowemu blisko pół miliona, które miał zarobić na handlu. Pozostali oskarżeni zostali skazani na niższe kary, od 1,5 roku do czterech lat więzienia i kilkutysięczne grzywny. Wszyscy muszą też wpłacić nawiązki (od 500 do 2500 zł) na cel społeczny, w tym wypadku na Monar.
Raper został zatrzymany przez policję pod koniec lutego 2015 roku. W areszcie spędził ponad osiem miesięcy. Po wyjściu na wolność ukazała się jego pierwsza oficjalna płyta (wcześniejsze ukazywały się poza głównym nurtem) pod tytułem "Losu Kowal". Wyrok nie jest prawomocny.