Jak podaje RMF FM, prokuratura podejrzewa, że doszło do przestępstwa w związku z operacją specjalną prowadzoną wobec niego na przełomie 2015 i 2016 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Te działania i zapowiedź poważnych zarzutów były powodami dymisji komendanta.
Przedmiotem postępowania prokuratury jest "podejrzenie przestępstwa mającego związek z czynnościami niejawnym, prowadzonymi przez uprawnione do ich prowadzenia organy, których opis ma charakter niejawny".
Śledztwo prowadzone jest w wydziale zamiejscowym prokuratury krajowej w Poznaniu.