Zbigniew Kuraś we wniosku przed procesowym domagał się miliona zł zadośćuczynienia i 50 tys. zł na postawienie symbolicznego nagrobka "Ognia".
Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Wyrok i jego uzasadnienie było jawne. W ocenie sądu, w toku procesu nie można było ustalić jednoznacznej oceny działań Józefa Kurasia "Ognia".