"Niestety, właśnie wróciłem z Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, którego jestem członkiem i potwierdzają się informację o tym że w Wielkopolsce u padłego dzika stwierdzono chorobę ASF" - czytamy na Twitterze Grabowskiego.
"Chore zwierzę znaleziono w gminie Wolsztyn. Zostanie utworzona strefa czerwona. Na tym terenie hodowla trzody chlewnej wynosi 11 tys. szt. W całym powiecie wolsztyńskim 100 tys. szt. Teren ten zostanie ogrodzony płotem" – napisał Grabowski w mediach społecznościowych.
W związku z zagrożeniem ASF w poniedziałek wojewoda wielkopolski wydał rozporządzenie nakazujące przeprowadzenie sanitarnego odstrzału dzików w zachodniej części regionu. Wojewoda nakazał też zgłaszanie padłych dzików właściwemu miejscowo powiatowemu lekarzowi weterynarii oraz niezwłoczne dostarczanie przez myśliwych każdego odstrzelonego dzika do miejsca nadzorowanego przez organ Inspekcji Weterynaryjnej.
Obecnie badania padłych dzików w kierunku ASF wykonuje laboratorium Zakładu Higieny Weterynarii w Poznaniu. Ma to skrócić czas na przebadanie pobranych próbek. Dotychczas były one wysyłane do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.
Pod koniec listopada w południowo-zachodniej części Wielkopolski wyznaczono strefę ochronną w związku z wystąpieniem ASF w sąsiednim województwie lubuskim.
Wyznaczenie stref ochronnych nakłada szereg obowiązków dotyczących, m.in. poddania badaniom wszystkich odstrzelonych dzików oraz stosowania przez hodowców trzód mat dezynfekcyjnych we wjazdach do gospodarstw i wyjazdach z nich.
W całej strefie ochronnej prowadzone są wzmożone poszukiwania padłych dzików. Działania prowadzą służby weterynaryjne we współpracy z Polskim Związkiem Łowieckim oraz Dyrekcją Lasów Państwowych. Na wniosek wojewody wielkopolskiego w poszukiwaniach padłych dzików uczestniczą również żołnierze.