Warszawska IAS podała, że rezultatem wielowątkowego śledztwa prowadzonego przez funkcjonariuszy Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego w Warszawie (MUCS), było ujawnienie nielegalnego procederu związanego z handlem towarem importowanym z Chin.
Izba zaznaczyła, że podczas wspólnych działań prowadzonych przez funkcjonariuszy MUCS oraz Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Radomiu, przeszukano jeden z boksów handlowych na terenie Wólki Kosowskiej. Zarejestrowana była w nim siedziba jednej ze spółek objętych śledztwem. Podczas kontroli zabezpieczono gotówkę w wysokości 91 tys. USD, 15 tys. zł, i 15 tys. euro, na łączną kwotę 432 tys. zł oraz dokumentację księgową firmy. Zebrane materiały zostały zabezpieczone przez zespół techników kryminalistyki.
Dodano, że z zabezpieczonych dowodów wynika, że spółka importowała towary handlowe z Chin, a nie kupowała ich w Polsce, co miały potwierdzać wykazywane w składanych deklaracjach tzw. „puste” faktury. Ujawnione dokumenty potwierdzają, że podejrzana spółka od 2016 r. prowadziła nierzetelnie księgi podatkowe i zaniżała obroty osiągane z handlu wyrobami odzieżowymi produkowanymi w Chinach. Prezesowi firmy, obywatelowi Chin postawiono zarzuty popełnienia przestępstwa skarbowego polegającego na podaniu nieprawdy w celu uszczuplenia należnego podatku.
Przedmiotowa sprawa jest przykładem efektywnej walki z przestępczością godzącą w uszczuplenia skarbu państwa – powiedział cytowany w komunikacie naczelnik Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego Wojciech Pawlak.
Sprawa ma charakter rozwojowy. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Naczelnik MUCS w Warszawie.