Nasilająca się pandemia COVID-19 stwarza dla całego świata wyjątkowe zdrowotne i materialne zagrożenie - czytamy w piśmie przekazanym we wtorek PAP, zainicjowanym przez prof. Jacka Jassema z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Jak poinformował prof. Jassem, w ciągu trzech dni list podpisało 540 samodzielnych pracowników nauki związanych z naukami medycznymi i pokrewnymi.
Przypominają oni, że liczba zakażonych osób w Polsce szybko wzrasta i przy obecnej tendencji w najbliższych tygodniach "może osiągnąć poziom zakażeń występujący w krajach najbardziej dotkniętych tym nieszczęściem. Zasoby polskiego systemu ochrony zdrowia są znacznie skromniejsze niż zamożnych państw Europy Zachodniej i mogą się okazać niewystarczające, by sprostać temu wyzwaniu".
Według przedstawicieli nauk medycznych w obecnej sytuacji planowane na dzień 10 maja bieżącego roku wybory prezydenckie stwarzają ogromne ryzyko dla członków komisji wyborczych i osób, które wezmą udział w tych wyborach. Groźba gwałtownego rozszerzenia się epidemii jest bardzo realna, co pokazały tragiczne doświadczenia niedawnych wyborów samorządowych we Francji. W ich wyniku zachorowało wielu członków komisji wyborczych i wolontariuszy zaangażowanych w wybory, a skokowy wzrost liczby zachorowań w skali całego kraju sparaliżował francuski system ochrony zdrowia - napisali.
Ich zdaniem zorganizowanie skutecznej ochrony przed zakażeniem dla 300 tysięcy członków komisji wyborczej oraz kilkunastu milionów głosujących obywateli naszego kraju przekracza aktualne możliwości naszego państwa. Zwracają oni uwagę, że w placówkach ochrony zdrowia już obecnie brakuje środków ochrony osobistej. Ich uruchomienie na potrzeby wyborów dramatycznie pogłębiłoby te niedobory.
Jako pracownicy naukowi polskich uczelni i instytucji badawczych związanych bezpośrednio lub pośrednio z ochroną zdrowia, w poczuciu odpowiedzialności za bezpieczeństwo polskiego społeczeństwa zwracamy się z usilnym apelem i prośbą o podjęcie przewidzianych w polskim systemie prawnym działań oraz postanowień umożliwiających przeprowadzenie wyborów prezydenckich w innym niż pierwotnie zaplanowano terminie i w warunkach niezagrażających zdrowiu i życiu obywateli - napisano w apelu do premiera i prezydenta RP.